SO2 i tlenki azotu. Kolejny problem z emisjami
Redaktor: Administrator   
21.07.2008.

Ministerstwo Środowiska ma w najbliższych dniach przedstawić projekt ustawy wprowadzający system handlu dwutlenkiem siarki i tlenkami azotu – donosi „Rzeczpospolita”. Wśród 150 podmiotów, które obejmie nowy system będę między innymi elektrownie.

 

Wojciech Jaworski, szef Krajowego Administratora Systemu Handlu Uprawnieniami do Emisji (KASHUE) wyjaśnia w „Rzeczpospolitej”, że nowy system będzie różnił się od handlu emisjami CO2. W przypadku dwutlenku siarki i tlenków azotu nie będzie rozdzielania limitów na poszczególne przedsiębiorstwa, a tylko sam handel.
Zamiast uprawnień do emisji zanieczyszczeń, KASHUE zamierza ustalać jedynie ogólne normy obowiązujące przy emisji SO2 i tlenków azotów, a podmioty które ich nie spełnią będą musiały kupować uprawnienia na rynku.

„Rzeczpospolita” zwraca uwagę, że zgodnie z traktatem akcesyjnym, musi zmniejszyć emisję dwutlenku siarki do 454 tys. ton, a szansa na to jest nikła, bo dotychczas emisja SO2 utrzymywała się na poziomie 700 tys. ton.
Dziennik podkreśla również, że ze względu na problem wysokich emisji doszło już do wyłączenia niespełniających unijnych norm bloków energetycznych o łącznej mocy ok. 4 tys. MW. Uruchomienie systemu handlu jest szansą na ich ponowne uruchomienie, gdyż elektrownie będą mogły odkupić uprawnienia od innych zakładów. Według wstępnych szacunków opłata zastępcza za przekroczenie normy emisji zanieczyszczeń wyniesie ok. 2 tys. zł za tonę – podaje „Rzeczpospolita”.

Jednak w ocenie prof. Janusza Lewandowskiego z Instytutu Energetyki Cieplnej, z którym „Rz” rozmawiała na temat limitów, większy problem niż firmy energetyczne ma rząd. Według niego firmy w większości spełniają już unijne normy dotyczące emisji dwutlenku siarki. Natomiast rząd zgodził się w traktacie akcesyjnym na bardzo niski limit emisji dwutlenku siarki dla kraju i w przyszłym roku będzie musiał się z tego rozliczyć.

Źródło: Rzeczpospolita