Do końca czerwca Rada Nadzorcza Polskiej Grupy Energetycznej musi wyłonić nowy zarząd spółki, dziś rozpocznie przesłuchania kandydatów – pisze „Puls Biznesu”.

Według nieoficjalnych informacji „PB” Rada zacznie przesłuchania od ośmiu kandydatów zainteresowanych objęciem stanowiska prezesa zarządu. Dziennik ustalił również, że kilku chętnych złożyło aplikację na szefa PGE i alternatywnie na inne stanowisko w zarządzie.

Według „Pulsu” w branży mówi się, że najmocniejszym kandydatem na nowego szefa PGE jest Marek Trawiński, szef rady nadzorczej KGHM, zasiadający również z ramienia spółki w radzie Polkomtela. Bezpośrednio przed objęciem nadzoru nad miedziowym gigantem Marek Trawiński kierował wrocławskimi wodociągami.

Jednocześnie „PB” pisze, że wśród obserwatorów konkursu na zarząd PGE dość powszechna jest opinia, że Paweł Urbański, obecny prezes, ma szansę na utrzymanie stanowiska ze względu na planowany debiut giełdowy spółki, gdyż zmiana prezesa może wydłużyć drogę spółki na parkiet.

Według „Puls Biznesu” oprócz tych dwóch kandydatów, w konkursie na prezesa PGE wystartowali również Jacek Socha - były prezes PGE, Henryk Majchrzak - szef BOT Górnictwo i Energetyka, Jerzy Łaskawiec- były szef Elektrowni Turów oraz BOT, Jacek Brandt z Towarowej Giełdy Energii, Piotr Szymanek - członek rady PGE oraz Henryk Baranowski - obecny wiceprezes spółki.

Źródło: Puls Biznesu