Protest! Bełchatów 27 czerwca godz 12.00
Autor: Andrzej Nalepa   
14.06.2013.

Manifestacja nasza jest formą protestu przeciwko polityce Rządu. Po pięciu latach Rządów Donalda Tuska i jego kompanii Skarb Państwa świeci pustkami, a zadłużenie sięga 1 biliona zł. Te kredyty spłacać będą jeszcze nasze wnuki i prawnuki, przeklinając rozrzutność swoich dziadów i pytając, na co poszła ta kasa. Na dodatek większość majątku narodowego, albo została już sprzedana, albo doprowadzona do bankructwa. Tanie państwo rozkwita w pełni. Wraz z nim rosną podatki i ceny. Spadają natomiast zarobki i kurczą się miejsca pracy. A przecież, gdy parę lat temu pojawiły się pierwsze symptomy kryzysu gospodarczego, premier Donald Tusk zapowiedział czas zaciskania pasa. Z wielkim przekonaniem mówił o konieczności zamrożenia pensji w budżetówce, o redukcji administracji i niezbędnych oszczędnościach we wszystkich urzędach państwowych. Trzeba przyznać – mądrze mówił. Problem jednak w tym, że zrobił dokładnie odwrotnie.
W administracji publicznej zatrudnienie w latach 2007-2012 zwiększyło się o 100 000 urzędników! Urzędnicy tworzą już półmilionową armię. Zapewne w ten właśnie sposób Platforma Obywatelska buduje swoje zaplecze wyborcze. Za to wszystko rząd hojną ręką rozdaje różnego rodzaju premie i nagrody. W 2012 roku z tego tytułu wypłacono ponad 0,5 mld zł. Jest to o 11 mln zł więcej aniżeli w rekordowym – jak do tej pory – 2011 roku. W Ministerstwie Finansów – 94 mln zł, w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego – 68 mln zł, w Ministerstwie Spraw Zagranicznych – 36 mln zł, w Kancelarii Premiera – 17 mln zł. Sprawiedliwie trzeba jednak przyznać, że ten rząd ma szeroki gest nie tylko w stosunku do pracowników ministerstw. Dla ludzi Platformy również spółki Skarbu Państwa mogą być prawdziwą kopalnią żyłą złota. Jak widać „diamenty z PO” muszą mieć złotą oprawę!

Zwracamy się z gorącym apelem do wszystkich mieszkańców miasta, a przede wszystkim do pracowników bełchatowskich zakładów pracy, Kopalni, Elektrowni, Spółek, oraz osób bezrobotnych do czynnego udziału w manifestacji. Nie chcemy drugiej Grecji, nie chcemy fali niepotrzebnych Polsce strajków. Chcemy w demokratyczny i pokojowy sposób zamanifestować swój niepokój o utrzymanie dotychczasowych miejsc pracy w bełchatowskich zakładach, oraz zwrócić uwagę Rządu Donalda Tuska, na pogarszającą się sytuację gospodarczą naszego kraju i regionu.
nie pozwolimy na zamrażanie podwyżek płac, które prowadzi do zubożenia i degradacji naszego bełchatowskiego regionu.
Zniszczyliście  nam  już Sport,  który był chlubą nie tylko mieszkańców Bełchatowa, ale całej Polski.



kliknij na tekst aby przeczytać całość

Zmieniony ( 26.06.2013. )