Lekceważony spór... |
Autor: Andrzej Nalepa | |
28.05.2012. | |
31 maja miało dojść do spotkania mediacyjnego w sporze zbiorowym w Elektrowni Bełchatów. Do spotkania nie dojdzie z powodu jednostronnego przełożenia spotkania przez Pracodawcę na termin późniejszy (być może dojdzie do niego 4 czerwca). Tym razem usprawiedliwieniem ma być zwołanie SRKW w tym samym terminie. O tyle to dziwne, że ZZPRC (podobnie jak pozostałe związki zawodowe w Elektrowni Bełchatów) przygląda się tylko negocjacjom prowadzonym w SRKW, nie biorąc w nich aktywnego udziału właśnie ze względu na trwający w elektrowni spór płacowy. Po wypowiedziach dla prasy wiceprezesa PGE ds. korporacyjnych Piotra Szymanka spodziewać się można nowych propozycji ze strony Zarządu, zwłaszcza w kontekście słów dotyczących solidaryzmu w kwestiach płacowych. Liczymy więc na to, że część pieniędzy z „puli dla zarządzających” zostanie przeznaczona na podwyżki dla szeregowych pracowników zwłaszcza tam, gdzie nie maja oni stosownych zapisów w umowach z pracodawcą (w przypadku mniejszych oddziałów PGE GiEK S.A. mogłoby to znacząco wpłynąć na poziom podwyżek pracujących tam pracowników). Propozycje „podwyżek o 0,5 % ponad inflację” przy miliardowych zyskach , zwłaszcza w kontekście wypłacanych olbrzymich dywidend uważamy za niepoważne.
Trudne negocjacje o przyszłym kształcie ZUZP to jedno, a dotrzymywanie obecnie obowiązującego prawa pracy to drugie. Niby proste a jednak w PGE za trudne do realizacji. Niestety "dzięki" takiemu podejściu zamiast zaufania mamy ciągły spektakl sporów zbiorowych. Cóż, przy zaplanowanym przez PGE poziomie funduszu płac, z góry można było założyć napięcia społeczne. Zamiast retorycznego pytania - czy sprzyja to budowaniu zaufania i podnosi wartość Firmy, należałoby chyba zapytać o formę dialogu społecznego prowadzonego w grupie? Zarządzamy konfliktem, czy budujemy dialog w oparciu o wzajemne zaufanie i zawierane porozumienia. |
|
Zmieniony ( 28.05.2012. ) |