W Polsce nieumiejętnie rozliczono się z historią. Ale oto być może, jedna z tajemnic minionego okresu ma szansę na wyjaśnienie, Jak donosi – choć może w tym przypadku właściwsze będzie informuje PAP, w archiwach Sejmu RP mogą znajdować się kopie materiałów zawierających pełną dokumentację teczki TW "Bolka". I choć Szef Kancelarii Sejmu Lech Czapla odmawia udostępnienia akt posłom jest raczej tylko kwestią czasu gdy ujrzą one światło dzienne.

Cyt. ” Sprawując urząd prezydenta, Lech Wałęsa dwukrotnie wypożyczał oryginalne dokumenty z Urzędu Ochrony Państwa. Po zwrocie Stwierdzono w nich brak kilkudziesięciu kart i fachowe, choć nieudane próby fałszowania ich zawartości. Ale sprawa "Bolka" odżyła. Wszystko przez zainteresowanie sejmowym zasobem archiwalnym tzw. komisji Jerzego Ciemniewskiego.” (1)

Nie wiemy co było impulsem do powyższego zainteresowania, ale być może jedna z bardziej bulwersujacych spraw doczeka się wreszcie wyjaśnienia.

Błąd popełniony przy „transformacji ustrojowej” spowodował , że smród trupa PRL ciągnie się za niektórymi po dzień dzisiejszy… TW „Bolek” choć najgłośniej o nim mówiono był tylko jednym z wielu współpracowników dawnego aparatu służby bezpieczeństwa.

(1) "Nasz Dziennik" Lustracyjna bomba tyka w SejmieSobota-Niedziela, 18-19 lutego 2012, Nr 41 (4276)