ZZPRC Elektrowni Bełchatów

Strona główna arrow Przegląd prasy arrow Płacą mało a konta puchną im od gotówki!
4 Maja 2024
Sobota
Imieniny obchodzą:
Florian, Grzegorz,
January, Michał,
Monika, Paulin,
Strzeżywoj
Do końca roku zostało 242 dni.
Menu witryny
Strona główna
W Związku
W Elektrowni
W PGE i PGE GiEK
W Energetyce
Przegląd prasy
Płace
Kącik prawny
Władze Związku
Zasiłki statutowe
Prawo
O Nas
Przydatne linki
Nasze Galerie
Na wesoło
PZU Bolero
Administrator

Płacą mało a konta puchną im od gotówki! Utwórz PDF Drukuj Wyślij znajomemu
Autor: Andrzej Nalepa   
05.06.2012.

W Polsce są jedne z najniższych kosztów zatrudnienia – wynika z raportu Eurostatu. Tymczasem koszty zatrudnienia są cały czas przedstawiane przez polskich pracodawców jako bardzo wysokie.

Eurostat opublikował ostatnio ranking kosztów pracy w Unii Europejskiej. Wynika z niego, że Polska pod względem wysokości kosztów zatrudnienia należy do najtańszych krajów. Znajdujemy się na 26 miejscu pośród 30 państw. Za nami jest jeszcze Łotwa, Litwa, Rumunia i Bułgaria, w których koszty zatrudnienia są jeszcze niższe niż w Polsce. W Bułgarii wynoszą one 3,5 euro, czyli około 14 zł na godzinę. Eurostat w swoim rankingu uwzględnił wszystkie koszty ponoszone przez pracodawcę, również opodatkowanie i ubezpieczenie społeczne. W Rumunii godzina zatrudnienia kosztuje pracodawcę 4,2 euro – 17,5 zł, na Litwie 5,5 euro – 23 zł, na Łotwie 5,9 euro – 24 zł. W Polsce koszt, jaki ponosi pracodawca w związku z godzinnym zatrudnieniem to 29 zł – 7,1 euro. To nic w porównaniu z najdroższymi państwami, do których należą państwa Skandynawii oraz Belgia i Francja. Na pierwszym miejscu znajduje się Norwegia, gdzie godzinny koszt zatrudnienia wynosi 44,2 euro czyli 184 zł. Za Norwegią sytuuje się kolejno Belgia i Szwecja z kosztami w granicach 39 euro – 162 zł. Średni koszt zatrudnienia w Unii to 23,1 euro - około 96 zł.

Jednocześnie pracodawcy wykazują coraz wyższe zyski. Zgromadzili oni na własnych kontach ponad 200 mld zł, które nie pracują na rzecz pomnażania naszego majątku narodowego, na rzecz możliwości tworzenia nowych miejsc pracy.

Analizując dane Eurostatu z zakresu płac, wydajności czy wielkości PKB per capita można wyciągnąć ciekawe wnioski.

Średnia wydajność na osobę w Polsce (Labour productivity per person employed) za 2010r stanowi  66,8% średniej europejskiej (dla 27 krajów), zaś średnia płaca w Polsce stanowi 25,23% średniej europejskiej.

Ten wyraźny rozdźwięk pomiędzy wydajnością a płacą, stanowi pewnie częściowe wytłumaczenie systematycznie rosnącego majątku na kontach pracodawców. PKB per capita (produkt krajowy na osobę) świadczący o zamożności danego kraju w przypadku Polski stanowi 63% średniej europejskiej. Jest więc na poziomie tylko o ok. połowę niższym niż średnia europejska. W zestawieniu z poziomem zarobków zdaje się potwierdzać powyższe przypuszczenie. Wygląda na to, że polskich pracodawców stać na zdecydowanie wyższe płacenie  swoim pracownikom , brak im tylko impulsu do takich działań.

Rynek pracodawcy (spowodowany dużym bezrobociem), jak również słabość związków zawodowych pozwalają na kumulowanie na kontach środków, które w znacznej części powinny być przeznaczone na wzrosty wynagrodzeń.

Zmieniony ( 22.07.2012. )
 
« poprzedni artykuł   następny artykuł »