Na 27 czerwca zaplanowano kolejne spotkanie mediacyjne w trwającym w PGE GiEK S.A. Oddział Elektrownia Bełchatów sporze zbiorowym. Spór, jak Państwo wiedzą, powstał w związku z nierealizowaniem przez Pracodawcę wewnątrzzakładowego prawa pracy dotyczącego wzrostu wynagrodzeń. Już po spisaniu protokołu rozbieżności z negocjacji, podczas rozpoczętych z udziałem mediatora mediacji, Pracodawca rozszerzył zakres mediacji o propozycję realizacji proponowanego już rok wcześniej przez związki zawodowe protokołu dodatkowego uwzględniającego zapisy notatki górniczo -energetycznej z 2007r. Niezorientowanym przypomnę , że chodzi o wydłużenie gwarancji zatrudnienia do 2017r. , dodatkowy odpis na ZFŚS oraz dodatkowe 4 dni urlopu wypoczynkowego. Przypomnę , że podobne możliwości w tamtym czasie na podpisanie gwarancji zatrudnienia mieli nie tylko górnicy, ale również energetycy. Pytanie , kto miał odpowiednie dokumenty w rękach? DZIĘKI KOMU NIE ZOSTAŁY PODPISANE STOSOWNE POROZUMIENIA? Wracając do głównego tematu naszych rozważań - co wybrać ? Dylemat okrutny, jeśli wziąć pod uwagę wszystkie zagrożenia , które jakby na potrzeby negocjacji mnoży nie kto inny jak właśnie PGE. Z jednej strony gwarancje zatrudnienia, z drugiej radykalne ograniczenie wzrostu wynagrodzeń. Przypatrzmy się na spokojnie plusom i minusom obu rozwiązań . Poczucie bezpieczeństwa...W zależności od stopnia poczucia zagrożenia utratą pracy jedni Związkowcy będą oczekiwali gwarancji zatrudnienia inni pewności wzrostu wynagrodzeń. Co nam dają gwarancje zatrudnienia? Pracodawca mając na względzie prowadzony biznes z całą pewnością nie zrezygnuje z działań dających mu zwiększone przychody czy większy zysk. Zobligowany podpisanymi porozumieniami , będzie więc musiał w przypadku prowadzonych działań skutkującymi redukcją etatów do wypłaty stosownych odszkodowań. I to postrzegam jako duży i jedyny plus gwarancji zatrudnienia. Skutki uboczne? Oczywiście, że się pojawią. Brak wzrostu wynagrodzeń ( 0,5% ponad inflację uważam za zamrożenie płac) zaskutkuje już po roku lub dwóch niezadowoleniem wśród członków związków zawodowych z powodu braku godziwego wzrostu wynagrodzeń i spadkiem uzwiązkowienia ( ilość związkowców w stosunku do całości załogi). Ponownie pojawią sie olbrzymie naciski płacowe. Nowe władze związkowe będą miały problem , bo aby negocjować wyższy wzrost wynagrodzeń, musiałyby wypowiedzieć podpisane porozumienie w tym zakresie a więc również gwarancje zatrudnienia! Koło się zamknie , tyle że uzwiązkowienie(a co za tym idzie siła związków zawodowych) będzie dużo niższe. Co w przypadku twardych negocjacji płacowych? Gwarancji nie ma , ale są silne związki zawodowe. Załóżmy , że pracodawca czy PGE będzie chciał(a) brutalnie redukować zatrudnienie. Gwarancji nie ma , więc teoretycznie można każdego zwolnić od ręki. I tu pojawi się problem. Jak myślicie, gdy w Niemczech przeprowadzano restrukturyzację energetyki, to środki na odprawy i przeszkolenia pracowników firmy dawały, bo były gwarancje, czy dlatego, że były silne związki zawodowe? Związki zawodowe w PGE GiEK S.A. na łonie Społecznej Rady Konsultacyjnej Wytwarzania (bez górników, którzy tworzą Społeczną Radę Wydobycia i elektrociepłowników), związki zawodowe 3 elektrowni Opola, Turowa i ZEDO parafowały porozumienie akceptujące narzucony uchwałą PGE S.A. (kosmetycznie go modyfikując) mechanizm wzrostu wynagrodzeń w zamian za ww. gwarancje zatrudnienia dla Pracowników zatrudnionych na dzień 31 XII 2013r poszczególnych elektrowniach (pracownicy ZEDO już posiadją gwarancje). Parafowana umowa całkowicie pomija interes kolegów z Bełchatowa, w tym szczególnie remontowców, których zamierza się(?) według wszelkich dotychczasowych informacji , wydzielić do oddziałów przed tym terminem. Nie tylko zresztą ich , lecz także wszystkich „centralizowanych „ i „uCUWianych” (przepraszam za słowotwórstwo). Prezes Kaczorowski parafował to porozumienie. Wracając do głównego tematu, okiem związkowca patrząc na negocjacje - albo dogadamy się co do gwarancji przy racjonalnym mechanizmie wzrostu wynagrodzeń, albo... Ale na razie nie gdybajmy, negocjacje jeszcze trwają.
|